Elbląg 18.01.2016r

Witold Łada                                                                                              

82-300 Elbląg

ul. Wiejska 20/I/2

 

Sygn. akt I C 284/13                           

 

                                                                      Sąd Okręgowy w Elblągu

                                                                      I Wydział Cywilny

                                                                      Plac Konstytucji

                                                                     82-300 Elbląg

 

Powód: Lech Trawczyński

dane adresowe w aktach sprawy

 

Pozwany: Witold Łada

dane adresowe w aktach sprawy                                                                                                   

 

                  Odpowiedź na pismo procesowe powoda z dnia 29.12.2015.

 

Pozwany podtrzymuje swoje dotychczasowe stanowisko procesowe oraz wszystkie złożone wnioski dowodowe. Pozwany w dalszym ciągu zaprzecza wszystkim twierdzeniom powoda oprócz tych, które podczas procesu wyraźnie przyznał.                                                                                                 

Powód uwzględniając ustalenia dokonane w toku postępowania w sprawie sygn. akt II K 314/14 przed Sądem Rejonowym w Elblągu II Wydziale Karnym zmienił pozew z dnia 16.09.2013r i w uzupełniającym pismem z dnia 08.10.2014r.

,,1. zobowiązanie pozwanego do umieszczenia na stronie internetowej Elbląskiego Stowarzyszenia Uwłaszczeniowego w Elblągu - www.uwlaszczenia.gabo.pl/ lub poinformowania członków Spółdzielni w inny sposób/ oraz przesłania w formie pisemnej Radzie Nadzorczej i Zarządowi Spółdzielni Mieszkaniowej ,,Zakrzewo” w Elblągu oświadczenia o treści następującej: ,, przepraszam radcę prawnego Lecha Trawczyńskiego za to, że w czasie obrad Walnego Zgromadzenia SM ,,Zakrzewo” odbytego w dniach 17-21.06.2013r w swoich wystąpieniach przekazywałem uczestnikom Zgromadzenia nieprawdziwe informacje, że radca prawny Lech Trawczyński przedstawiając projekty uchwał złożone przez członków, manipulował nimi / nawet nie potrafiąc lub nie chcąc ich uzasadnić albo czegoś nie rozumiejąc / tak aby były nie zrozumiałe dla członków, ponadto wprowadzał w błąd uczestników i ogłupiał ich, namawiał ich do nie głosowania za tymi zmianami, zachęcał do nie popierania zmian jako szkodliwych dla członków, nie podając podstawy prawnej, które zapisy są niezgodne z prawem. Nie dopuszczając członków do głosu straszył ich konsekwencjami, jest dyspozycyjny wobec Rady Nadzorczej, Zarządu Spółdzielni, wydał opinię o braku możliwości przesunięcia punktu 14 porządku obrad na punkt 1 czym działał na szkodę Spółdzielni. Ponadto informowałem członków Spółdzielni, że w 2012r radca prawny wydał wadliwą opinię w wyniku czego nie dopuszczono do głosowania 16 projektów uchwał przez co członkowie Spółdzielni ponieśli szkodę bo uchwały nie były głosowane i nie mogły wejść w życie”.

Powód już po raz kolejny zmienia pozew o naruszenie dóbr osobistych. W dniu 08.10.2014r rozszerzył pozew o ,,nowe dowody” na które pozwany Witold Łada odpowiedział pismem procesowym w dniu 18.10.2014r.W piśmie tym pozwany Witold Łada stwierdzał, że wypowiedzi powoda w pozwie uzupełniającym były wyrwane z kontekstu i nie są zgodne z treścią jaka była zamieszczona w pismach pozwanego. Powód kłamał przed Sądem w sprawie pism z dnia 1 lipca i 5 sierpnia 2013r albowiem nie były one pobrane przez powoda ze strony internetowej, choć powód przez cały tok postępowania wysuwał takie twierdzenia. Nie posiada powód wydruku potwierdzającego. Powód pisma te opatrzył podpisem za zgodność z oryginałem co w przypadku powoda wykonującego zawód zaufania publicznego jest naganne.

Powód świadomie i celowo złożył dwa pozwy w jednej sprawie i domagał się utajnienia procesu i informacji jaka może być przekazana np. członkom spółdzielni o toczącym się procesie.

Żądania formułowane przez powoda, publikacji przeprosin w Internecie, do Krajowej Rady Radców Prawnych, Krajowej Rady Spółdzielczej i Związku Rewizyjnego Spółdzielni Mieszkaniowych nasuwa poważne wątpliwości czy aby rzeczywistym celem postępowania nie jest sądowe uciszenie i zastraszenie członków spółdzielni, dopominających się praworządności i dbałości o dobro spółdzielni. Charakter i przedmiot zarzutów, w tym żądanie kary za wyrażone opinie wywołuje wątpliwości co do ich zgodności z gwarancjami wolności słowa wyrażonymi art.54 ust 1 Konstytucji RP oraz art.10 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka.

Dlatego, że pozwany działał i działa społecznie jako członek spółdzielni występując w interesie publicznym (społeczność spółdzielni) którą przyjął na siebie – uzasadnia zastosowanie wobec pozwanego szerszej interpretacji granic wolności słowa.                                     

Powód Lech Trawczyński przed Sądem twierdził, że pozwany Witold Łada pismo ,,zniesławiające” przygotowywał wcześniej na kilka dni przed Walnym Zgromadzeniem i odczytywał w dniach 17-21 czerwca 2013r. na Walnym Zgromadzeniu oraz zamieszczał w Internecie. Natomiast według Stenogramu pismo było czytane na Walnym Zgromadzeniu dopiero w dniach 19,20,21.06.2013 r. po opiniach wydanych przez powoda w dniu 17 i 18.06.2013r. Takim twierdzeniem powód wprowadził Sąd w błąd. Pozwany będąc obecnym na dwóch pierwszych częściach Walnego Zgromadzenia słuchając opinii powoda Lecha Trawczyńskiego swoją opinię na ten temat odczytał dopiero na trzeciej, czwartej i piątej części Walnego Zgromadzenia.

Pisma te nie były wcześniej przygotowywane i nie były zamieszczane w Internecie.

Również powód nie twierdził, że pisma widział w Internecie. A powód jak sam twierdził, często przeglądał stronę Internetową www.uwlaszczenia.gabo.pl

 W sprawie która jest przedmiotem postępowania przed Sądem wystarczającą podstawą faktyczną są dowody przedstawione w Stenogramie wykonane przez pozwanego Witolda Ładę zgodnie z postanowieniem Sądu z dnia 24 czerwca 2014r sygn. akt IC 284/13.      Pozwany Witold Łada postanowieniem Sądu, wykonał stenogram, który został dołączony do pozwu na 21 stronach w dniu 25.09.2014r, podając dokładnie momenty walnego zgromadzenia spółdzielni, w których powód Lech Trawczyński jest autorem wypowiedzi oraz ich szczegółowej treści.

W dniach 14.10.2014r; 05.12.2014r; 09.12.2014r;09.01.2015r na wokandzie były przesłuchiwane nagrania dźwiękowe ( łącznie ponad 7 godzin). Powód nie negował wypowiedzi i autorstwa treści zawartych w nagraniach.

Jak już pozwany zaznaczał w piśmie procesowym z dnia 4 lutego 2014r na stronie 3;

Zarząd Spółdzielni Mieszkaniowej ,,Zakrzewo” oraz powód Lech Trawczyński wprowadził Ministra w błąd, ponieważ w dniu 22 maja 2012r członkowie nie wnosili poprawki do uchwały bo takiej nie było, natomiast wnosili poprawkę do porządku obrad.

W dniu 21 stycznia 2013r pozwany otrzymał odpowiedź od Ministra Transportu, który pisze:

,, Odnosząc się zatem bezpośrednio do przedstawionego przez Pana sprawy zmiany proponowanego porządku obrad polegającego na zmianie kolejności głosowania poszczególnych punktów proponowanego porządku informujemy, iż w naszej ocenie, zamiana taka jest możliwa.”

Podczas opiniowania projektów uchwał na Walnym Zgromadzeniu w dniach 17-21.06.2013r powód wydając opinię używał następujących fraz: ,,moim zdaniem”, ,,więc wydaje mi się”     ,,ja tak myślę”,, jeżeli zagłosujecie sąd to odrzuci” ,, bo nie wyobrażam sobie, że w tej chwili, ktoś pisze protokół i na koniec zebrania protokół podpisany.

,,proszę państwa tego to i ja nie rozumie”,,w wypadku zaskarżenia będzie to uchwała nie ważna z uwagi na”….,, nie wiem czy z tego nie będzie problem. Nie można przedsiębiorcy zmuszać uzależniać zawarcie umowy pod żadnym warunkiem” ,, chodzi o to, że ten zapis będzie nieważny ale jeżeli nie jest bezwzględnie nieważny, jeśli będzie zaskarżony do sądu to sąd go unieważni” ,,podejmowanie uchwały uzależniony będzie od dobrego humoru od państwa czy ją zaskarżycie czy nie.” ,, Państwo możecie to podjąć bo macie takie uprawnienia ale w wypadku zaskarżenia będzie to uchwała nie ważna z uwagi na sprzeczność z prawem.” ,,No cóż trudno byłoby wymagać, żeby zarząd rozliczał się z członkami.”,, proszę państwa proszę państwa, zadam panu jedno pytanie panie Łada czy Pan się leczy…..ludzie się śmieją co tu jest napisane. Pan Łada przegrał wszystkie sprawy, pan Łada wyszedł na jelenia przegrał sprawę przed Sądem Dyscyplinarnym”

,, Pytałem wczoraj czy pan nagrywa. Poprzedni zarząd miał z Panem problemy. Sprawa jest zakończona ja jeździłem z Panem na rozprawę do izby, sprawa jest zakończona, wyszedł pan na jelenia” ,, Pan Łada składa projekty o godz.19 jak jest głosowanie pan Łada wychodzi, nikt nie może go tego pozbawić.”

Te wypowiedzi  powoda były już na pierwszej części Walnego Zgromadzenia 2013r.

 Pozwany przyznaje, że to było podstawą aby o tym poinformować członków spółdzielni na następnych częściach Walnego Zgromadzenia a nie żeby powoda Lecha Trawczyńskiego zniesławiać czy obrażać. Pozwany przyznaje, że nie było to prawem a nawet obowiązkiem.

 

W dniu 15.06.2012r pozwany skierował pismo w imieniu członków spółdzielni do powoda Lecha Trawczyńskiego o odpowiedź: w sprawie prowadzenia Walnego Zgromadzenia, 2012r.,  gdzie w dniu 25.06.2012r otrzymał odpowiedź:

,,Informuje jednocześnie, że podnoszenie, zarzutów w rodzaju,, działanie na szkodę członków spółdzielni” w stosunku do mojej osoby wyczerpuje znamiona przestępstwa opisanego w art.212 par.1 kk. Sądzę, że w tym wypadku wystarczający będzie prywatny akt oskarżenia bez konieczności korzystania z bardzo wysokiego szczebla o którym Pan pisze w swoim piśmie.- jako, że przestępstwo z art. 212 par.1 ścigane jest z oskarżenia prywatnego.”

 Takie oświadczenia powoda było zastraszaniem członków spółdzielni i dlatego pozwany  pisał skargi do Prezesa KRRP i ZRSM RP. Przypuszczenia pozwanego były prawdziwe ponieważ we wrześniu 2013r wpłynęły dwa pozwy w tej samej sprawie przez powoda..

Powód Lech Trawczyński oskarżał Witolda Ładę przed Sądem:

,, Pozwany zajmuje się tropieniem domniemanych nieprawidłowości na terenie Elbląga, w szczególności w Spółdzielni Mieszkaniowej ,,Zakrzewo”. Wg informacji uzyskanych od pracowników spółdzielni, poprzedni radca prawny Spółdzielni bardzo dużo czasu poświęcił sprawom podnoszonym przez pozwanego i uczestniczył w bardzo wielu rozprawach sądowych związanych z nimi. Po odejściu poprzedniego radcy obiektem ataku pozwanego stał się powód.”

 Z tego wynika, że to powód Lech Trawczyński zajmował się tropieniem Witolda Łady który był przez powoda inwigilowany i obserwowany, były przygotowywane fabrykowane dowody, aby w odpowiednim czasie złożyć dwa pozwy do Sądu w jednej sprawie.

Powód przekazywał informacje członkom spółdzielni, że za to co złego dzieje się w spółdzielni ponosi Witold Łada. Takie informacje docierały również do pozwanego od członków spółdzielni. Powód Lech Trawczyński czuł się jakby był we władzach Spółdzielni Mieszkaniowej ,,Zakrzewo.”

Powód jeszcze przed złożeniem pozwu w dniu 22 sierpnia 2013r gdzie występował przed Sądem w obronie członków Zarządu SM ,,Zakrzewo” sygn. akt II W 596/13

oskarżał Witolda Ładę:

,, Pan Łada kłamie, że mówi, że tych informacji by nie rozpowszechniał. On prowadzi stronę internetową o adresie www.uwlaszczenia.gabo.pl. Na tej stronie jest publikowana cała korespondencja między panem Ładą, a spółdzielnią. Nie wiem czy jakieś umowy czy faktury pan Łada publikował. Nie ma jednak pewności, że by tego nie zrobił, gdyby dokumenty otrzymał. Na tej stronie publikuje również wszelkie informacje dotyczące rozpraw, nawet wyroki z uzasadnieniem. My nie mieliśmy pewności ( my to znaczy kto? W.Ł.), że pan Łada nie opublikuje na tej stronie umowy z bankiem PKO, wtedy bank dochodziłby konsekwencji od podmiotu, który to udostępnił czyli od spółdzielni. Pan Łada jest osobą, która doprowadziła już poprzedni zarząd do upadku. Z niego trzeba wyciskać czego on naprawdę chce, bo sam nie wie”.

Jak z tego wynika to powód L. Trawczyński tropił członków spółdzielni którzy mają inne zdanie i straszył ich paragrafami.

 Z tych wypowiedzi powoda Lecha Trawczyńskiego widać, że Witold Łada był inwigilowany przez powoda od dłuższego czasu. Była również przeglądana strona internetowa na której powód szukał ,,odpowiednich” dokumentów.

Już w dniu 25.01.2001r Sąd Apelacyjny w Katowicach wydał wyrok sygn. akt ACa 1059/00

Orzeczenie wokanda 2002/6/45

,,1. Jeżeli podstawą wykluczenia członka stanowi krytyka działalności organów spółdzielni, należy mieć na uwadze to, iż prawo krytyki przysługuje każdemu członkowi, a jeśli pełni on określoną funkcję w organach spółdzielni, to ma on także obowiązek krytyki. Musi to być jednak krytyka twórcza, mająca na celu dobro spółdzielni.

2.Podjęcie krytyki w celach podanych wyżej, choćby okazało się niesłuszna, nie może przemawiać przeciwko członkowi. Decyduje subiektywne przekonanie członka o słuszności podjętych działań, a zarzut szkodliwego dla spółdzielni działania winien być wykazany tym, że krytyka członka miała na celu złośliwe, celowe dyskryminowanie poczynań organów spółdzielni. Właściwym i jedynym kryterium dla ustalenia granic uprawnienia do krytyki jest kryterium dobrej lub złej wiary członka.”

Wyrok ten dotyczy organów spółdzielni a powód Lech Trawczyński za takiego się uważa występując przed Sądem Rejonowym w Elblągu sygn. akt II W 596/13.

 Wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 9 lutego 2012r I ACa 717/11. odnoszący się do podobnej sytuacji: ,,Powód będący adwokatem jest osobą publiczną Musi zatem liczyć się z tym, że jego praca zostanie poddana ocenie niekiedy radykalnej oraz wykazać większy stopień tolerancji i odporności wobec niepochlebnych opinii a nawet brutalnych ataków.” Choć orzeczenie dotyczy materii z art.23 KC to pośrednio jego tezy mogą mieć odniesienie do kwestii oskarżenia – w zakresie znamion czynu. 

Powód domaga się przeprosin na wszystkich częściach walnego zgromadzenia, chociaż pismo było czytane tylko na trzech częściach.. Domaga się przeprosin w Internecie, chociaż, pisma które były czytane na walnym zgromadzeniu nie były zamieszczone w Internecie. Pomimo, że biegły jednoznacznie wykluczył, aby pisma były zamieszczone w Internecie powód dalej twierdzi, że pisma znajdowały się w Internecie.

Opinia biegłego sądowego jednoznacznie dowodzi, że działania radcy prawnego Lecha Trawczyńskiego noszą znamiona fałszywego oskarżenia co w kontekście pełnienia przez powoda osoby zaufania publicznego czyni takie postępowanie bardziej niż nagannym.

W świetle tych ustaleń powód (wykonujący zawód zaufania publicznego) wprowadził Sąd w błąd usiłując przekonać organ procesowy o innym niż rzeczywiście źródle uzyskania dokumentów.

Jak widać rzeczywistym celem postępowania było jednak sądowe uciszenie i zastraszanie członków spółdzielni, którzy domagali się praworządności i dbałości o dobro spółdzielni.

 

Pozwany informuje, że w dniu 02.03.2015r udał się do siedziby Spółdzielni Mieszkaniowej Zakrzewo celem przejrzenia materiałów źródłowych dotyczących przebiegu Walnego Zgromadzenia w 2013r. Miało to związek ze złożeniem do akt sądowych przez oskarżyciela dowódów-19 kart zawierających projekty uchwał, pod którymi podpisał się między innymi pozwany Witolda Łada. Każda karta złożona przez powoda do akt sądowych na odwrocie zawiera opinie prawną sygnowaną przez powoda, zauważyć również należy, że z przesłuchania samego powoda wynika, że opinie te były sporządzone przed Walnym Zgromadzeniem a na Walnym Zgromadzeniu były przez powoda odczytane.

Tymczasem lektura dokumentów źródłowych kwestionuje te twierdzenia. Pozwany w obecności Prezesa Zarządu Spółdzielni Mieszkaniowej Zakrzewo Pani Mirosławy Meirowskiej oraz w obecności pracownika Spółdzielni Mieszkaniowej Zakrzewo Pani Karoliny A. stwierdził, że znajdujące się w dokumentach Walnego Zgromadzenia projekty uchwał ( tożsame ze złożonymi przez powoda do akt sprawy na 19 kartach ) nie zawierają na odwrocie żadnych opinii sporządzonych przez powoda.

Potwierdza to wcześniejsze przypuszczenia pozwanego, iż powód nakreślił opinie w czasie późniejszym, możliwe, że uczynił to dopiero na użytek postępowania sądowego o czym dodatkowo może świadczyć to, że załączone uchwały to kserokopie a opinia na ich odwrocie, są,  posiadają podpis oryginalny- nie kserowany.

Taka sytuacja świadczy o niewiarygodności powoda oraz o fabrykowaniu przez niego dowodów na użytek postępowania sądowego. Niezależnie od ewentualnej oceny prawno karnej takiego postępowania stwierdzić należy, że w przypadku potwierdzenie tez pozwanego czyn taki stanowiłby poważne naruszenie etyki zawodowej powoda wykonującego przecież zawód zaufania publicznego. Przypomnieć należy w tym miejscu, że w sprawie niesporne jest, że materiały będące podstawą oskarżenia. nie pochodzą z internetu. Powód twierdził, że materiały pobrał ze strony internetowej, czemu pozwany zaprzeczał. Wykazanie fabrykowania przez powoda Lecha Trawczyńskiego dokumentów na użytek postępowania sądowego czyni go kompletnie niewiarygodnym w niniejszym procesie- również w zakresie twierdzeń o źródle materiałów będących podstawą oskarżenia. Ta zaś okoliczność w mniemaniu powoda posiada istotny wpływ na ocenę stawianych pozwanemu zarzutów.

Pozwany wnosi niniejszym o zwrócenie się przez Sąd Okręgowy do Spółdzielni Mieszkaniowej Zakrzewo- Elbląg ul. Robotnicza 246 o przekazanie oryginałów dokumentów- projektów uchwał na Walne Zgromadzenie w 2013r celem potwierdzenia wskazanych przez powoda okoliczności, chyba, że powód potwierdzi, przed Sądem, że oryginalne projekty uchwał złożone na Walne Zgromadzenia w 2013r nie były opiniowane przez powoda.

 

W piśmie procesowym z dnia 5 września 2014r pozwany informował  Sąd, że powód dołączył do aktu oskarżenia sygn. akt II K 707/13 dokument ,,Szczegółowy porządek obrad” który miał uwiarygodnić dlaczego nie można było zmienić porządku obrad-  były tam zaznaczone godziny obradowania.  Taką opinię wydawał powód również na Walnym Zgromadzeniu członków spółdzielni, które zostały zapisane w stenogramie ( druga cześć WZ w dniu 18.06.2013r płyta część 2.1 Mov 004 od min.42.00 do min 51.00)

Na pytanie oskarżonego, oskarżyciel Lech Trawczyński, przed Sądem Rejonowym Karnym w Elblągu w dniu 28.11.2013r zeznał, że dokument ten pobrał z komputera- tylko nie powiedział z czyjego. Natomiast przed Sądem Okręgowym w dniu 05.12.2014r powód Lech Trawczyński zeznał, że dokument otrzymał od organizatorów Walnego Zgromadzenia. Oświadczył również, że dokument ten nie był przeznaczony dla członków spółdzielni.

Pozwany Witold Łada w dniu 13.02.2015r wystąpił do Zarządu SM ,,Zakrzewo” o informację dotyczące, dokumentu: ,,szczegółowego porządku obrad”.

Dowód: pismo z dnia 13.02.2015r

W dniu 10.03.2015r oraz w dniu 10.04.2015r Witold Łada otrzymał odpowiedź od Zarządu, który wyjaśnia, że ,,szczegółowy porządek obrad” był materiałem pomocniczym dla prowadzących obrady poszczególnych części Walnego Zgromadzenia. Pismo to nie znajduje się w aktach Walnego Zgromadzenia?.

W piśmie z 10.04.2015r (uzupełnienie) zarząd pisze, że informacje obecny Zarząd uzyskał od pracownika odpowiedzialnego za przygotowanie pod względem merytorycznym Walnego Zgromadzenia .Zarząd nie jest w stanie ustalić nazwisk osób, które taki dokument widziały.

Potwierdzamy, że ,,Szczegółowy porządek obrad” nie jest dokumentem i nie znajduje się w aktach .

Dowód: pisma z dn.10.03.2015r; 10.04.2015r,;17.06.2015r.

Można tylko przypuszczać, że dokument ten pisał sam powód Lech Trawczyński na potrzeby Sądu jeżeli Zarząd twierdzi, że nikt takiego dokumentu nie widział.

 

Już ta sprzeczność czyni tezy powoda wątpliwymi, natomiast twierdzenia opinii definitywnie powoda pogrążają i czynią go kompletnie nie wiarygodnym.

Z wywodów opinii biegłego wynika bowiem to, że powód wszedł w posiadanie dokumentów inną drogą niż sam twierdził a jego wersja o pobraniu dokumentów ze strony www.uwlaszczenia.gabo.pl miała służyć wyłącznie ukaraniu pozwanego Witolda Ładę  poprzez zarzut upubliczniania dokumentów.

 Takie działania powoda było i jest wysoce naganne. Nie może ono wynikać z pomyłki, trudno bowiem twierdzić, że źródłem dokumentu jest strona www.uwlaszczenia.gabo.pl, gdy opinia biegłego jednoznacznie to wyklucza.

2.zobowiązanie pozwanego do poinformowania członków Spółdzielni Mieszkaniowej ,,Zakrzewo” oraz Rady Nadzorczej i Zarządu Spółdzielni, że zawarte w uzasadnieniu przygotowanej przez niego uchwały z dnia 30.05.2014r w sprawie zobowiązania Zarządu do rozwiązania umowy na wykonywanie obsługi prawnej Spółdzielni przez Kancelarie Radcy Prawnego Lecha Trawczyńskiego stwierdzenie:

- radca prawny występuje przeciwko członkom Spółdzielni stając się oskarżycielem członków spółdzielni,

- podczas ostatniego Walnego Zgromadzenia (2014r) radca prawny atakował i straszył Sądem członków Spółdzielni którzy wnosili projekty uchwał mieli inne zdanie,

-radca prawny jest dyspozycyjny,

- wspólnie z Zarządem kierował skargi do Ministra Transportu na Witolda Łade,

- reprezentuje kontrahentów którzy wykonują inwestycje na terenie Spółdzielni,

- w trakcie nękania Witolda Łade przez kilka miesięcy przez radcę prawnego Lecha Trawczyńskiego doszło do silnego zawału,

-są nieprawdziwe

Pozwany Witold Łada oświadcza, że wniosek formalny o podjęcie uchwały dotyczącej zobowiązania Zarządu SM ,,Zakrzewo” o rozwiązaniu umowy na wykonywanie obsługi prawnej przez Kancelarie Radcy Prawnego Lecha Trawczyńskiego dla Spółdzielni Mieszkaniowej ,,Zakrzewo” w Elblągu z dnia 30.05.2014r.

- nie były pisane i składane do Zarządu przez pozwanego Witolda Ładę.

- pod projektem uchwały podpisało się 16 członków spółdzielni w tym Witold Łada

-.jest prawdą, że podczas nękania Witolda Ładę przez powoda Lecha Trawczyńskiego przez kilka miesięcy doszło do silnego zawału.

(Wokanda która miała odbyć się w dnu 04.02.2014r przed Sądem Okręgowym (która została zdjęta w tym dniu) Witold Łada poczuł się źle, udał się do lekarza, który karetką odwiózł go do szpitala. Po kilkunastu minutach Witold Łada przeszedł operacje. Podczas konsultacji  lekarz prowadzący stwierdził, że przyczyną zawału mogło być przeżycie silnego stresu.

W dniu 12 marca 2014r pozwany złożył kartę informacyjną z leczenia szpitalnego od dnia 04.02.2014r. która znajduje się w aktach sprawy.)

 

- projekt uchwały z uzasadnieniem był pokazywany Witoldowi Ładzie który po zapoznaniu się z nim (z faktami opisanymi w uzasadnieniu Witold Łada się zgadzał) złożył również pod nim podpis.

W porządku obrad Walnego Zgromadzenia punkt ten został jednak umieszczony dopiero jako punkt 16. a rozpatrywany w godzinach nocnych.

Zapis zgodny z protokołem I część Walnego Zgromadzenia dnia 23.06.2014r

,, 16. Podjęcie uchwały na wniosek grupy członków Spółdzielni w zakresie zobowiązania Zarządu Spółdzielni do rozwiązania umowy na wykonywanie obsługi prawnej przez obecnie obsługującą Spółdzielnię Kancelarię Radcy Prawnego Lecha Trawczyńskiego.”

(Powód L. Trawczyński wydal opinie, że Walne Zgromadzenie nie ma prawa głosować nad takim wnioskiem. Wniosek nie był czytany).

,,Wprowadzenia do przedmiotu uchwały dokonał prezes Zarządu Spółdzielni. Zdaniem prezesa, wniosek grupy członków Spółdzielni reprezentowanych przez p. B. Gąsiorowską o rozwiązanie umowy z obsługującą Spółdzielnie kancelarią prawną jest bezzasadny ( z uwagi na to, iż umowę zawiera Zarząd) i wnosi o oddalenie projektu uchwały. Na dowód swego stanowiska prezes powołał się na bardzo dobrą ocenę pracy kancelarii( obsługujące za stosunkowo niedużym wynagrodzeniem wielowątkowość potrzeb Spółdzielni), należytość współpracy, duże zaangażowanie w sprawy Spółdzielni i odpowiedzialność.

Do projektu uchwały ustosunkował się mecenas Lech Trawczyński, jeden z dwójki osób prowadzących obsługę prawną Spółdzielni. Zdaniem mecenasa zarzuty zawarte w uzasadnieniu do uchwały są w całej rozciągłości bezpodstawne i zmierzają do pozbycia się przez głównego autora wniosku, którym jest p. Witold Łada, obecny na sali, kolejnego radcy prawnego Spółdzielni. Jednocześnie dodał, że projekt uchwały jest wynikiem uprzedzeń osobistych p. W. Łady do tegoż radcy, które trwają od czerwca 2012r. i wyrażają się w szeregu skarg od wnoszonych przezeń m.in. do Departamentu Mieszkalnictwa Ministerstwa Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej, Krajowej Izby Radców Prawnych, Okręgowej Izby Radców, sądu dyscyplinarnego. Reakcją p. L. Trawczyńskiego na takie zachowanie p. W. Łady po 1,5 roku oskarżeń złożenie pozwu o naruszeniu dóbr osobistych, faktem czego jest przedłożony przez grupę członków z p. W. Ładą włącznie, projektu uchwały jak w tytule punktu.

W głosowaniu za projektem uchwały oddano 5 głosów, a 12 było przeciwnych-uchwała nr 15

 Pomimo, że Witold Łada był obecny na sali na wszystkich częściach Walnego Zgromadzenia  nie udzielono mu głosu ani obecnym na sali. W protokole brak informacji. A o to zadbał radca prawny Lech Trawczyński którego celem było poniżenie, upodlenie Witolda Łady w oczach obecnych na zebraniu.

A kto głosował przeciw wnioskowi - 12 osób: prezydium Walnego Zgromadzenia -3, Komisja Skrutacyjna- 3, Komisja Wnioskowa- 3, członkowie Rady Nadzorczej jako członkowie spółdzielni -3 ??

Dowód: Protokół z Walnego Zgromadzenia część pierwsza 23.06.2014r

Takie oskarżenia prezesa, Pana Zdzisława Łukaszewskiego i powoda Lecha Trawczyńskiego padały na wszystkich 5 częściach Walnego Zgromadzenia w obecności Witolda Łady.

,,3 zobowiązanie pozwanego do przesłania na adres Krajowej Rady Radców Prawnych w Warszawie, Krajowej Rady Spółdzielczej w Warszawie i Związku Rewizyjnego Spółdzielni Mieszkaniowych RP w Warszawie oświadczenia o treści następującej-,, oświadczam, że informacje dotyczące nagannego postępowania radcy prawnego Lecha Trawczyńskiego oraz braku niezbędnej wiedzy opisane w moim piśmie 24.06.2012r skierowanym do Prezesa Krajowej Rady Radców i przesłanych do wiadomości Krajowej Rady Spółdzielczej oraz do Związku Rewizyjnego Spółdzielni Mieszkaniowych RP- są nie prawdziwe a powyższe pismo przesyłam w wykonaniu zobowiązania nałożonego na mnie wyrokiem Sądu Okręgowego”

Ponieważ postępowanie radcy prawnego Lecha Trawczyńskiego było niepoprawne a Witold Łada nie mógł być obojętny, wystąpił ze skargą do KRRP w Warszawie, Rady Spółdzielczej w Warszawie i Związku Rewizyjnego Spółdzielni Mieszkaniowych RP w Warszawie na działalność radcy prawnego Lecha Trawczyńskiego.

Sąd Okręgowy w Elblągu w wyroku  z dnia 17.05.2014r sygn. akt VI Ka 81/14 wydał opinie, że Witold Łada miał prawo składać skargi do wyższych instytucji i oczekiwać na odpowiedź.

Do dnia dzisiejszego Witold Łada nie otrzymał ani odpowiedzi ani stanowiska od w/w podmiotów do których składał skargi.

 

,,4. zobowiązanie pozwanego do przesłania na adres Prezesa Krajowej Rady Radców Prawnych w Warszawie oświadczenia o treści:-,,, Oświadczam, że informacje dotyczące nagannego postępowania radcy prawnego Lecha Trawczyńskiego zawarte w moim piśmie z dnia 26.07.2013r do Prezesa KRRP- są nieprawdziwe a powyższe pismo przesyłam w wykonaniu zobowiązania nałożonego na mnie wyrokiem sądu Okręgowego………”

Według pozwanego Witolda Łady zarzuty były prawdziwe.

 

Skarga do Prezesa Krajowej Rady Radców Prawnych na radcę prawnego Lecha Trawczyńskiego została wysłana w dniu 26.07.2013r a więc dopiero po 33 dniach od odbycia się Walnego Zgromadzenia SM Zakrzewo w Elblągu.

Do skargi zostały dołączone nagrania z przebiegu zebrania. Witold Łada nie otrzymał odpowiedzi od Prezesa Krajowej Rady Radców Prawnych.

,,5. zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kwoty 4.000.00zł jako zadość uczynienia za naruszenie moich dóbr osobistych.”

Powód w dalszym ciągu podważa opinie biegłego sądowego którego opinia dowodzi jednoznacznie, że działania radcy prawnego Lecha Trawczyńskiego noszą znamiona fałszywego oskarżenia co w kontekście pełnienia przez powoda osoby zaufania publicznego czyni takie postępowanie bardziej nagannym.

Żądanie zasądzenia od pozwanego na rzecz powoda 4.000.00zł, poprzednio 10.000.00zł dowodzi, że istnieje podejrzenie o wyłudzenie korzyści majątkowych od pozwanego Witolda Łady przez powoda Lecha Trawczyńskiego.

Powód twierdził, że dzięki pismom zamieszczonym w Internecie poniósł z tego tytułu znaczne szkody i żądał odszkodowania 10.000.00zł.

Na ostatniej rozprawie w dniu 05 stycznia 2016r powód oświadczył: ,, co do części przekraczającej zadośćuczynienie w kwocie 4.000,00 zł cofam i zrzekam się roszczenia. W pozostałej części są to zmiany kosmetyczne powództwa w związku z tym, że nie wszystkie z tych pism zostały zamieszczone na stronie internetowej stowarzyszenia, dlatego dokonałem zmiany powództwa.”

Czy to oznacza, że zarzuty przedstawione w pozwie przez powoda Lecha Trawczyńskiego  były fałszywe?

Czy to oznacza, że pozew powoda Lecha Trawczyńskiego do Sądu był składany na zlecenie?

Czy to oznacza, że powód cofa wcześniejsze oskarżenie?

W związku z powyższym jako, że roszczenie powoda jest nieuzasadnione pozwany w dalszym ciągu podtrzymuje swoje dotychczasowe stanowisko i wnosi o oddalenie pozwu w całości oraz obciążenie kosztami sądowymi powoda Lecha Trawczyńskiego.

Zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego 2.000zł. jako zadościuczynienie za leczenie poszpitalne. Zasądzenie od powoda 2.000zł na cel charytatywny- Hospicjum w Elblągu.

 

Wnoszę aby Sąd przed wydaniem wyroku wziął pod uwagę treści powoda zawarte w Stenogramie Walnego Zgromadzenia i czy miały one wpływ na wypowiedzi przez pozwanego Witolda Ładę na Walnym Zgromadzeniu 2013r.

 

Wnoszę aby Sąd wydał postanowienie o odczytanie wyroku jaki zapadnie przed Sądem Okręgowym- na najbliższym Walnym Zgromadzeniu SM ,,Zakrzewo” na wszystkich częściach jako zadośćuczynienie dla członków spółdzielni.

 

                                                                                                        Witold Łada